Drogi Pamiętniczku! Dzisiaj przydarzyło mi się coś okropnego. Stałam przed przejściem dla pieszych i czekałam na zielone światło. Gdy tylko się zapaliło, weszłam na jezdnię. Okazało się, że jakiś kierowca nie zareagował na czerwone światło i we mnie uderzył. Wszystko mnie bolało. Zaczęłam płakać, nie mogłam ruszyć nogą i ręką, wszystko mnie bolało, a w dodatku widziałam na jezdni krew. Kierowca wysiadł, wezwał pogotowie. cały czas coś do mnie mówił, ale nie pamiętam co. Ponieważ było to niedaleko mojego domu, to szybko przybiegła mama. Nie pamiętam, jak to było dalej, ale obudziłam się w szpitalu, a wszystko mnie wciąż bolało. Mama płakała, a tata ją pocieszał. Miałam złamania w ręce i nodze. Dopiero po kilku dniach mogłam wrócić do domu, a to był bardzo smutny czas, gdy byłam w szpitalu, bo nie było tam moich koleżanek i nie miałam z kim się bawić.
(1) Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź
Zaloguj się
Rejestracja